Wysłany: Śro Mar 28, 2007 11:18 Temat postu: Re: Budynek nr 4b
Czesc Sasiedzi.
Był ktoś może ostatnio na budowie? Jak tam postępy jeśli chodzi o środek?
Bo jeśli chodzi o stronę zewnętrzną to jakieś dwa tygodnie temu, kiedy byłem na Wawelskiej to malowali ostatnią ścianę. Niestety nie udało mi się dostać do środka. Ale może ktoś inny miał więcej szczęścia?
Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 11:47 Temat postu: Re: Budynek nr 4b
Necho napisał:
Był ktoś może ostatnio na budowie? Jak tam postępy jeśli chodzi o środek? (...) Niestety nie udało mi się dostać do środka. Ale może ktoś inny miał więcej szczęścia?
Czesc Necho! Czesc wszystkim!
Ja mialam to szczescie pobuszowac ostatnio we wszystkich wnetrzach, a przyznam, ze dawno mnie tam nie bylo, wiec zakres zmian, jakie dostrzeglam, jest spory.
1. Sciany dzialowe stoja (nie wiem, jak na ostatnich pietrach, obejrzalam jedynie wlasne - drugie - oraz te ponizej).
2. Na parterze widzialam juz pozakladane kontakty i gniazda sieciowe, choc na przyklad u mnie ze scian stercza wciaz tylko druty.
3. Na drugim pietrze zaczynaja juz klasc plytki na balkonie. Plytki maja straszliwy niebieski kolor. Rozumiem, ze Blekitna Kaskada, ze niebieskosc tu i tam, ale te balkonowe podlogi moglyby byc w jakims stonowanym kolorze (oczywiscie, to tylko moje prywatne zdanie).
4. Na klatce schodowej zamontowano juz porecze przy schodach.
5. W mojej lazience panowie fachmani zrobili sobie WC (ciekawe, czemu zawdzieczam ten zaszczyt?) i w okolicach rury kanalizacyjnej znalazlam wielka, zolta i makabrycznie smierdzaca plama MOCZU. Nie zamierzam nad tym przejsc do porzadku dziennego. Wrecz przeciwnie, zamierzam cos zrobic z tym procederem odlewania sie na budowie tam, gdzie akurat "zawory" puszcza i fantazja podpowie. Wsciekla, pozwolilam sobie zajrzec do jeszcze innego mieszkania (nie napisze, do ktorego) i co widze/czuje? Otoz w tamtejszej lazience ta sama sytuacja, tylko na nieco mniejsza skale. Super, prawda?
6. Zamontowano juz (przynajmniej u mnie) grzejniki.
7. Na dnie szybu windowego cos jest (kabina?)
8. Na schodach polozono juz plytki.
To chyba tyle, co na goraco udalo mi sie przywolac z pamieci. Fotek nie strzelalam, bo zapomnialam aparatu.
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 0:04 Temat postu: Re: Budynek nr 4b
Dzieki Xfileah za wiesci.
W ramach odwdzieczania sie pare informacji, ktore uzyskalem od znajomych z jedynki i dwojki. Owladnieci szalem remontowym sami pewnie nie maja czasu podzielic sie wrazeniami.
1. Na dzien dobry nalezy przygotowac sie na dodatkowy wydatek rzedu 2,5 tysiaca za system do regulacji temperatury w domu.
2. Na wpisy do ksiegi wieczystej jedynka czeka juz ponad pol roku. Co to dla nas oznacza, ano dodatkowe kilkadziesiat zlotych miesiecznie dla banku za brak tegoz wlasnie wpisu.
3. Okna posiadaja mikrowentylacje. Niby nic, a cieszy.
4. Na klatkach zainstalowany jest system automatycznego oddymiania, ktory odchyla okna, jezeli czujniki wykryja dym.
5.W jedynce pare osob doczekalo sie juz wlaman do piwnic. To tyle jesli chodzi o trzymanie roweru w piwnicy .
6. A poza tym korki, korki i jeszcze raz korki. No ale sa plany podciagniecia linii tramwajowej az do Platynowej, wiec moze za 30 lat...
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 15:26 Temat postu: lazienka
mam takie pytanie:
dzis bylem odwiedzic budowe budynku numer 3 i moje mieszkanie, interesuje mnie sprawa rur ktore wchodza w wylewke betonowa. czy one beda wystawac tak z wylewki na wysokosc 1-2 cm??? ja ja wtedy poloze rowno kafelki? i kwestnia odprowadzenia wody od zlewu, czemu odplyw jest przy ziemi a np. nie w scianie?? w takim razie jak mam zrobic podwieszany zlew?
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 21:06 Temat postu: Re: Budynek nr 4b
Necho napisał:
1. Na dzien dobry nalezy przygotowac sie na dodatkowy wydatek rzedu 2,5 tysiaca za system do regulacji temperatury w domu.
2. Na wpisy do ksiegi wieczystej jedynka czeka juz ponad pol roku. Co to dla nas oznacza, ano dodatkowe kilkadziesiat zlotych miesiecznie dla banku za brak tegoz wlasnie wpisu.
Czesc!
Necho, czy moglbys skrobnac szerzej na temat tego systemu do regulacji temperatury? O co chodzi? Czy miales na mysli termostaty przy grzejnikach czy jeszcze cos innego? Nie znam sie kompletnie na tych wszystkich wynalazkach, pamietam jedynie z rozmowy z p. Beata, ze koszt czegos (no wlasnie, czego? ) wynosi 1200 zl. Kojarzysz, co p. Beata mogla miec na mysli? Liczniki jakies? I czy wiesz moze, ile zaspiewaja doplaty do pierwotnej ceny mieszkania?
Druga sprawa to te kwestie notarialne. Dlaczego to tak dlugo trwa? Czy powodem nie sa klopoty przy odbiorach technicznych calego budynku jako takiego i w zwiazku z tym brak zezwolen/aprobaty wydanej przez stosowne wladze, ktora z kolei potrzebna jest do tej procedury notarialno-sądowej? Ktos mi kiedys tlumaczyl, ze dopoki nie ma pozytywnego odbioru poszczegolnych elementow budynku (system wentylacyjny, stropy itepe...), to nie ma czegos w rodzaju ogolnego pozwolenia na zamieszkanie, a bez tego notariusz nie kiwnie palcem. Bo przeciez nie sądzę, zeby powodem takiego obsuwu byla jakas obstrukcja w biurze notarialnym, bo w koncu notariuszy u nas chyba sporo. Jesli zatem jeden sie nie wyrabia, to moze trzeba zlecic to innemu? A moze wziac sprawe w swoje rece i indywidualnie to sobie pozalatwiac, biorac od dewelopera potrzebne papiery (o ile je juz ma przygotowane)? Czy taki wariant jest w ogole mozliwy?
PS. Jesli wyrazilam sie niezbyt skladnie, poruszajac temat odbiorow technicznych budynkow (a nie: poszczegolnych mieszkan), to przepraszam, ale nie znam sie na tym, pisze tylko to, co zapamietalam z dawno temu przeprowadzonej rozmowy z kims i moglo mi sie cos pokrecic.
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 10:22 Temat postu: Re: Budynek nr 4b
Hejka!
Dokładnie na te 2500, o których pisałem składa się system do regulacji temperatury oraz koszt podłączenia do sieci. Innymi słowy jest to to samo urządzenie, o którym wspominała p. Beata.
System ten zaś wygląda w ten sposób, że jest to takie ustrojstwo na ścianie, przy pomocy którego można regulować temperaturę w całym mieszkaniu.
Ile wyniesie dopłata do mieszkania? Nie wiem. Trzeba by zajrzeć na stronę Urzędu Statystycznego i sprawdzić jaka była inflacja. Przyznam szczerze, że nie chce mi się tego liczyć. Zresztą na dniach powinni nam przysłać informację.
Jeśli chodzi o kwestie notarialne:
Oprócz czasochłonnej procedury odbioru, o której wspominałaś, sporo czasu zajmuje również podział gruntu wspólnego pomiędzy mieszkańców. To akurat wykonuje Urząd Miejski. Czy całą procedurę uda się skrócić? Nie wiem. Wydaje mi się, że pół roku to i tak jest całkiem znośnie. Na załatwienie wpisu bank dał mi 18 miesięcy, czyli może to trwać nawet tyle. Nie wiem także, ile czasu upływa od założenia księgi wieczystej do założenia na niej hipoteki. Czy w tym czasie też muszę płacić ubezpieczenie niskiego wkładu?
Ja raczej nie będę brał sprawy w swoje ręce. Oszczędność finansowa znikoma (koszt podróży do Kartuz), a czasowa wątpliwa.
Nie wiem jak wam, ale mi się ten czas do odbioru coraz bardziej dłuuuuuuuuuuży.
Chociaż po wczorajszej wizycie w hurtowni armatury łazienkowej zaczynam mieć wątpliwości, czy mnie to mieszkanie nie doprowadzi do ruiny finansowej. 1400 zl za drzwi prysznicowe. Masakra!!!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.