portal osiedli, dzielnic i miast

Forum - Forum

Pogaduchy z sąsiadami - bez wychodzenia z domu!
Primary Navigation


FAQFAQ    SzukajSzukaj    ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    RejestrujRejestruj    ZalogujZaloguj   
www.MojeOsiedle.pl » Błękitna Kaskada - sprawy osiedlowe » Forum » Brak kultury osobistej "mieszkańców"
Napisz nowy temat Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat     

Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Idź do strony 1, 2    Następna     Odpowiedz do tematu    
Autor Wiadomość
sikorka 
   

Zaglądajacy


Dołączył: Sob Mar 24, 2007 8:33
Posty: 13

PostWysłany: Nie Sie 26, 2007 13:48    Temat postu: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Dziś w nocy mieliśmy bardzo dobre przykłady braku kultury "mieszkańców" bloków 4 i 4A.
Policja przyjechała, pogadali i co? Niektórym osobom biorącym udział w tych imprezach wydaje się że nic...
"Lokatorka" której interwencja dotyczyła po tej interwencji baaardzo niekulturalnie wyrażała się o swoich sąsiadach.
Jeśli ta osoba i jej podobne balujące do rana myślą że nie wpuszczenie policji i brak jakiejkolwiek samokontroli zamyka sprawę powinna zastanowić się co znaczy pojęcie "współżycie społeczne" oraz czym jest "regulamin porządku domowego".
Chciałam zwrócić uwagę iż w przypadku nagminnego powtarzania się procedury uciążliwości i zakłócania ciszy nocnej istnieje m.in. ustawa o własności lokali. Art. 16 mówi iż właściciele lokalu (a nie lokatorzy) mogą zostać eksmitowania na podstawie wniosku wystosowanego przez wspólnotę mieszkaniową, w przypadku występowania procedury uciążliwości!!!.
Myślę że korzystanie z tego typu przepisu nie będzie konieczne jeśli tylko co nie którzy nasi "sąsiedzi" zastanowią się chwilę nad tym iż nie mieszkają w bloku sami.
"Pani" która miała w nocy najwięcej do powiedzenia chyba nie jest matką i nie wie co to znaczy mieć małe dzieci. Inaczej może zachowywała by się bardziej przyzwoicie.
Imprezy są dla ludzi ale umiar trzeba umieć zachować we wszystkim!!!!!!
10520155
CALUSNA
Stały bywalec


Dołączył: Wto Lis 28, 2006 23:49
Posty: 96

PostWysłany: Nie Sie 26, 2007 15:06    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Moze warto pomyśleć o jakimś zebraniu,porozmawiać o sprawach naszego osiedla.Poruszamy tu rożne ważne kwestie,czy cos nam sie podoba lub nie,a jesli nie to czy w ogole jest z tym cos robione?czy to tylko takie nasze klepanie byle sobie poklepac.Nie na darmo jest pomieszczenie w kazdym z blokow,o ktorym przeznaczeniu MY mielismy zadecydowac..jak do tej pory cisza.Stoi sobie zamkniete.No i ja teraz tez sobie poklepalamSmile
sikorka 
   

Zaglądajacy


Dołączył: Sob Mar 24, 2007 8:33
Posty: 13

PostWysłany: Nie Sie 26, 2007 16:01    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Zebranie to bardzo dobry pomysł. Im szybciej tym lepiej
10520155
mieszkaniec23 
   

Nowy na forum


Dołączył: Nie Sie 26, 2007 19:22
Posty: 2

PostWysłany: Nie Sie 26, 2007 19:29    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Zebranie na niewiele się tu zda niestety. Niektórzy po prostu nie potrafią życ we wspólnocie z innymi ludźmi. Ja mieszkam w bloku 4A, w nocy z soboty na niedziele lokatorzy z pierwszego piętra (numer lokalu znam dokładnie) zrobili taką impreze ze chyba ze 4 razy była tam policja. Smutne jest tylko to ze nawet policja nie potrafi sobie poradzic z takim chamskim zachowaniem. Niestety niektórym wyrwanie się spod matczynej spódnicy i mieszkanie samemu na tyle uderza w palnik ze traci nad tym wszelką kontrolę.
mieszkaniec23 
   

Nowy na forum


Dołączył: Nie Sie 26, 2007 19:22
Posty: 2

PostWysłany: Nie Sie 26, 2007 19:49    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

dodam jeszcze tylko ze impreza w bloku 4A na pierwszym piętrze trwała DO 4 NAD RANEM Confused
Kazdy lubi imprezy no ale bez przesady. Jesli nie policja, to napewno w inny sposób bedziemy sobie radzic z przejawami takiego chamstwa. Cos sie wymyśli Wink
raser 
   

Nowy na forum


Dołączył: Pon Sie 27, 2007 11:38
Posty: 3

PostWysłany: Pon Sie 27, 2007 13:40    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Dorzuce moje trzy grosze ...

Glosnych imprez w ostatnia sobote bylo wiecej, przynajmniej 3. Niektore z nich to juz prawie tradycja. W 4a na ostatnim pietrze kilka osob ozywilo idee tzn. wieczorku zapoznawczego i w tym celu jej uczestnicy nawiazywali kontakt (poprzez wydzieranie sie) z uczestnikami konkurencyjnej imprezy w bloku 4. W ramach prowadzonej na pewnym , dosc niskich lotow, poziomie dyskusji (polegajacej wlasnie na wydzieraniu sie) zdolali na tyle sie zapoznac, ze wszyscy (w tej liczbie takze ci co nie byli zainteresowani) wiedzieli co
imprezowicze swietuja.

Pozostale dwie imprezy to niestety jawny pokaz chamstwa i nie liczenia sie z pozostalymi mieszkancami.

Mysle ze nie dajemy na to zgody i tu dolaczam sie do tych, ktorzy chca miec w domu spokoj.

Ja rozumiem, ze od czasu do czasu, kazdy bedzie mial powod do swietowania i jestem pewny, ze kazdy to rozumie, ale jak juz zdeterminowani sasiedzi prosza o interwencje niebieskich to oznacza chyba ze cos nie jest do konca w porzadku. Warto sie nad tym zastanowic.

Czas prywatek skonczyl sie z pojawieniem sie niezliczonej liczby lokali przeznaczonych do imprezowania, balety w domu to dziadowanie.

Stanowimy nowa spolecznosc, nie robmy sobie pod gorke i to juz na samym poczatku.
vin42
Forumowicz


Dołączył: Pon Lut 12, 2007 16:15
Posty: 103

PostWysłany: Pon Sie 27, 2007 16:56    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Ciesze sie ze nie jestem odosobniony w tej całej sytuacji Wink Wink Wink

a sąsiadom z pierwszego piętra w 4A gratuluje braku rozumu.
masterd3
Zaglądajacy


Dołączył: Śro Gru 27, 2006 17:17
Posty: 17

PostWysłany: Pon Sie 27, 2007 19:57    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Witam
Nie będę inny jak powiem że trochę się nie wyspałem w "pamiętną" sobotę,
A teraz moje refleksje:
Sąsiad mieszkający nademną (Pozdrawiam) zrobił imprezę,
poszedłem spać jak dziecko, jak to możliwe ?
Impreza była głośna, ale odbywała się w mieszkaniu,
nikt nie darł się przez okno ani na klatce, pozamykałem okna i było cichutko

Tak więc jak ktoś robi imprezę, niech ją robi w domu !!!
Jak ktoś się wydziera przez okno (balkon) to robi się takie echo, że słychać we wszystkich mieszkaniach, to samo dotyczy klatki schodowej.

Ps Może te spotkanie to nie najlepszy pomysł Kwadratowy
bo delikatnie mówiąc, niektórzy w naszym bloku to raczej za sobą nie przepadają Kwadratowy ... Czasami powoduje to conajmniej zabawne sytuacje ...

Pozdrawiam
vin42
Forumowicz


Dołączył: Pon Lut 12, 2007 16:15
Posty: 103

PostWysłany: Pon Sie 27, 2007 20:59    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Ja jeszcze, z tego miejsca, bardzo serdecznie chciałbym pogratulowac osobom, które jak to kolega masterd3 nazwał w pamiętną sobotnią noc, o godzinie 3:30 nad ranem biegały po parkingu z drewnianą belką wyrwaną z palety która stała pod śmietnikiem i chciały kogoś bic. Gratuluje również "panu" który był w tej grupie i tłukł butelki na środku ulicy (coś nie tak z głową? chyba tak...). Gratuluje również "pani" która była w tej grupie, i darła sie tak, że myślałem że ją obdzierają ze skóry.

GRATULUJE SKRAJNEJ GŁUPOTY I DEBILIZMU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po zakończeniu rytuałów w stylu dzikich plemion rodem z afrykańskiego buszu, owe osoby udały się w spokoju do bloku 4B (sic!).

Policja tylko przyjechała, popatrzała, i... odjechała.

W tym samym czasie gdy podjechała policja komentarz pewnej "kóltóralnej" pani z balkonu z tej imprezy z pierwszego piętra w 4A:
"A te k.u.r.w.y co tu znowu robią?"

Nie byłem jedyną osobą która obserwowała całą sytuację z balkonu. Zachowanie policji: równie żenujące co tych osób. Ale cóż, jaka płaca, taka praca. Na policję nie ma co liczyc w każdym razie.
D&D 
   

Bywalec


Dołączył: Pon Sty 01, 2007 20:18
Posty: 38
Skąd: Gdańsk-Orunia

PostWysłany: Śro Wrz 19, 2007 19:55    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

No i jak sasiedzi? uspokoilo sie juz na naszym osiedlu? jesien i zima za pasem, wiec teraz to juz wszyscy na pewno okna beda zamykac Smile
vin42
Forumowicz


Dołączył: Pon Lut 12, 2007 16:15
Posty: 103

PostWysłany: Śro Wrz 19, 2007 21:40    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

D&D napisał:
No i jak sasiedzi? uspokoilo sie juz na naszym osiedlu? jesien i zima za pasem, wiec teraz to juz wszyscy na pewno okna beda zamykac Smile


Bardzo mylne jest niestety stwierdzenie że przy zamkniętych oknach nie słychac imprezujących sąsiadów. Ja dla przykładu słyszałem ich równie "świetnie"
D&D 
   

Bywalec


Dołączył: Pon Sty 01, 2007 20:18
Posty: 38
Skąd: Gdańsk-Orunia

PostWysłany: Czw Wrz 20, 2007 19:56    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

No to mam nadzieje, ze do czasu az sie wprowadzimy do naszego mieszkanka, to sie parapetowki skoncza.
Bdek 
   

Zaglądajacy


Dołączył: Czw Maj 31, 2007 16:17
Posty: 24

PostWysłany: Pią Paź 05, 2007 16:18    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Brak kultury to raczej wykręcanie żarówek z klatki - w BOMI ich brak także zapraszam do LIDLA są po 79gr jak kogoś nie stać niech napisze to mu kupie !!! Prawem młodego osiedla są liczne imprezy. także generalnie trzeba znaleść jakis consensus

PZDR
vin42
Forumowicz


Dołączył: Pon Lut 12, 2007 16:15
Posty: 103

PostWysłany: Nie Paź 07, 2007 19:08    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

Bdek napisał:
Prawem młodego osiedla są liczne imprezy


Ooooo to bardzo ciekawe! To chyba jakieś najnowsze prawo o którym jeszcze nikt nie słyszał.
Ponury 
   

VIP


Wiek: 84
Dołączył: Sob Lis 26, 2005 23:56
Posty: 510
Skąd: Gdańsk-Brętowo

PostWysłany: Nie Paź 14, 2007 12:34    Temat postu: Re: Brak kultury osobistej "mieszkańców"

vin42 napisał:
o godzinie 3:30 nad ranem biegały po parkingu z drewnianą belką wyrwaną z palety która stała pod śmietnikiem i chciały kogoś bic. Gratuluje również "panu" który był w tej grupie i tłukł butelki na środku ulicy


Na można było od razu wezwać policji?

vin42 napisał:
Policja tylko przyjechała, popatrzała, i... odjechała.


Nie można zadzwonić jeszcze raz ze skargą iż patrol nic nie zrobił? Tak trudno?

vin42 napisał:
W tym samym czasie gdy podjechała policja komentarz pewnej "kóltóralnej" pani z balkonu z tej imprezy z pierwszego piętra w 4A: "A te k.u.r.w.y co tu znowu robią?"


Kodeks karny. Klasyczne znieważenie, a dodatkowo ścigane z urzędu bo dotyczące ludzi na służbie. Fajnie byłoby o takiej rozmowie także poinformować dyżurnego policji przez telefon, z określeniem lokalu z którego padło takie stwierdzenie. Ciekawe czy w oczy by to powtórzyła patrolowi?

vin42 napisał:
Nie byłem jedyną osobą która obserwowała całą sytuację z balkonu.


No i? Tym bardziej powinnien być drugi telefon na policję.

vin42 napisał:
Zachowanie policji: równie żenujące co tych osób. Ale cóż, jaka płaca, taka praca. Na policję nie ma co liczyc w każdym razie.


Oczywiście że żenada. Ale od tego jest telefon, aby zadzwonić, anonimowo poinformować dyżurnego miasta że patrol nic nie zrobił i żądać ponownej interwencji. A jak dyżurny komisariatu robi łaskę, zagrozić telefonem do jego przełożonego na służbie - dyżurny miasta, a wyżej dyżurny komendy wojewódzkiej.

Różni są policjanci. Nie oceniaj wszystkich jedną miarą! Rolling Eyes
Odpowiedz do tematu Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2    Następna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Copyright © www.MojeOsiedle.pl 2001-2024   Forum Dyskusyjne MOJE OSIEDLE, DZIELNICA i MIASTO
Załóż forum  |   Kontakt  |   O nas  |   Regulamin   |  Reklama