Wysłany: Sob Sty 17, 2009 12:49 Temat postu: Re: WAWELSKA 4A - WSPÓLNOTA MIESZKANIOWA
Ja myślę, że taką osobą kompetentną jest kominiarz, który u nas robił przegląd. Zarząd powinien zlecić do wykonania ekspertyzę kominiarską, która będzie podstawą do dalszego działania.
Cytat:
vin42 napisał:
Jacku, mam nadzieje ze dodam ci tzw. "powera" w tej sprawie. Masz coraz więcej argumentów przemawiających za zarządem spośród mieszkańców...
Nie liczba argumentów jest tu decydująca, lecz liczba mieszkańców, która przyjdzie na zebranie. Nie ma mądrego, który miałby receptę jak zmobilizować wszystkich, aby przyszli na zebranie w jednym terminie.
Ile to pomysłów i dyskusji na ten temat prowadziliśmy, a nie chcemy generować niepotrzebnych kosztów - wynajęcie sali, notariusz itp.
Po prostu pięknie!
Układ wentylacyjny w mieszkaniach wykonany nieprawidłowo, kominy na dachu niezgodne z obowiązującym prawem budowlanym... to ja się pytam:
1. Kto wydał zgodę na użytkowanie budynku?
2. Gdzie był nadzór budowlany?
Czyżby Polska "kopertowa" a potem jakoś to będzie?
Co do mieszkań, które mają zaklejone kratki:
Czy można w nich zastosować kratki z zaworem zwrotnym (wahadłowy systemem otwierania/zamykania)? Gdy jest ciąg prawidłowy to same się otwierają a gdy jest ciąg wsteczny to następuje zamknięcie szybu. W pewnym stopniu wyeliminuje to nawiew zimnego powietrza (np. do łazienki)
Podobnie jak na rys.
Można zastosować to co piszesz, ale tylko na wentylacji mechanicznej, a nasza grawitacyjna jest za słaba żeby system otwierania/zamykanie zadziałał. Zawór wsteczny jest samoczynny, ciąg sie robi kiedy kratka jest otwarta.
W innych blokach są specjalne wyciągi mechaniczne do okapów kuchennych. Nasze, podłączane do wentylacji grawitacyjnej można sobie rozbić jednym słowem mówiąc o kant dupy. Za pare lat wentylacja padnie w tym bloku trupem. Ktoś z 3 piętra będzie czuł kotleciki i rybke smażoną z parteru na 100% Wszystko będzie zależeć od pogody, ciśnienia itd.
Nie trzeba dużej siły "wiatru" aby klapka się odchyliła i był "cug" (wystarczy rozszczelnić okno) za to na pewno nie pozwoli aby zimno (i śmieci z szybu) dmuchało do wewnątrz.
Jak ktoś ma mechaniczny wyciąg w okapie kuchennym to dzieki takim "klapkom" pozostałymi dwoma (II otwór w kuchni i łazinka) nie będzie zasysać do mieszkania.
Ponad rok temu gdy układałem podłogę to ktoś akurat smażył.. nie wiem kto ale kotlety były z pewnością Więc ta grawitacyjna cyrkulacja też o kant tyłka.
Jak dla mnie to: okap z wentylatorem do kuchni, w pozostałe dwa szyby klapki z zaworem zwrotnym. Podczas gotowania rozszczelniać lub uchylać okna i będzie dobrze.
Rozszczelnianie okien nic nie da bo wentylator (okap kuchenny) ma jak by to powiedzieć... większą siłę niż rozszczelnione okna. Pomóc może jedynie uchylenie okien. Co z tego jak zrobimy to tylko my - ludzie z forum a 90% mieszkańców nie. Wentylacja i tak będzie do doopy
Nie ma bata ciągi wsteczne i tak się będą pojawiały, szczególnie jak ktoś ma włączony wentylator (okap) i nie uchylone okno w kuchni, to w kiblu na bank będzie miał ciąg wsteczny.
Wina źle działającej wentylacji leży zarówno po stronie wykonawcy, jak i naszej. Powodem jest poprostu niedoinformowanie, brak wiedzy na dany temat itp itd. Ludzie mają pretensje że im źle wentylacja działa, a wywietrzników nie otwierają, i... uwaga, szok... zaklejają kratki!!!! (sic!). Montują okapy i tego typu cuda, ten blok do okapów totalnie sie nie nadaje. Raz że nie zostaliśmy poinformowani o tym przez producenta a dwa to że sami też robimy różne cuda z wentylacją mając potem pretensje do wykonawcy. Wystarczy poczytać protokół.
Jak ktoś ma mechaniczny wyciąg w okapie kuchennym to dzieki takim "klapkom" pozostałymi dwoma (II otwór w kuchni i łazinka) nie będzie zasysać do mieszkania.
Marvisie tak jak mówie, wystarczy otworzyć w kuchni okno a okap ustawiać nie na maxa tylko na jakiś w miare najniższy bieg i ciągu wstecznego nie będzie. To raz. A dwa to że wogóle cokolwiek sie cofa potwierdza fakt wentylacji grawitacyjnej która kompletnie nie nadaje sie do podłączania okapów.
A co do wywietrzników w oknach... otwierać jak najczęściej. To nie jest kaprys producenta że je tam zamontował. Za komuny drewniane okna miały wentylację samoczynną poprzez powypaczane ramy i framugi okienne teraz są okna plastikowe, szczelne na maksa i producent nie dostał by aprobaty technicznej na te okna gdyby tego nie zamontował bo cyrkulacja powietrza MUSI BYĆ!!!! Bez tych wywietrzników mógłby se te okna co najwyżej postawić na wystawie do pooglądania...
Kurcze.. w bloku mieszkam dopiero od ponad roku a tak całe życie w domku, więc może niepotrzebnie się "czepiam" ale....
W domu zamontowane były drewniane okna, ze starości wypaczone, nieszczelne i żeby jako tako to pozatykać stosowało się watę pomiędzy dwa skrzydła okna, na parapet kładło się ręczniki oraz uszczelki aby nie wiało a efekt taki, że: ręczniki mokre, szyby skute lodem lub zaparowane i w domu chłodno.
Obecnie okna w domu są wymienione na plastikowe - takie bez nawiewników, czyli są szczelne jak tylko możliwe, kratka wentylacyjna jedna w kuchni a druga w łazience. Ogrzewanie 2 systemowe do wyboru: gaz ziemny lub piec węglowo-koksowy. Efekt taki, że absolutnie nie ma żadnego parowania szyb, skraplania się wody na parapecie itp.
Więc jednak można tak zrobić aby było, dobrze, ciepło, komfortowo itd. Czemu nie na Błękitnej?
Mój znajomy właśnie wybudował dom i okna jakie?... no właśnie pełne bez zbędnych nawiewników itp ustrojów - jak myślicie jaka byłaby jego reakcja gdybym mu powiedział, ze okna powinien mieć z nawiewnikami?... wyśmiałby ten pomysł.
Wydaje ci sie tylko ze te okna są totalnie szczelne. Gdzieś przepływ powietrza być musi Może uszczelka wycięta troszkę na górze, albo w jakiś inny sposób nie wiem, nie jestem producentem okien i nie znam ich sposobów Ale jest tak jak mówie. Producent nie dostał by aprobaty na te okna gdyby były totalnie szczelne, a wtedy nie byłyby dopuszczone do sprzedaży.
Już widziałem dziwne osoby kręcące się po naszej klatce!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzwońcie do MSMu w sprawie tej klamki ja już dzwoniłem!!! Pani powiedziała mi że to "nietypowa klamka i szukają gdzie można taką zamówić i że nie wie kiedy to nastąpi" Zasugerowałem jej delikatnie że chyba sobie ze mnie jaja robi i kazałem zamontować klamkę tymczasową, na co pani powiedziała, że dzisiaj coś zaradzimy. To dzisiaj było we wtorek rano. Minęła środa i dalej jest gó**no zrobione!!!!!!!
Jutro będę tam dzwonił jeszcze raz, jeśli pani z którą rozmawiałem wczoraj to czyta to radze jej nie podnosić telefonu ponieważ zostanie zmieszana z błotem w tempie galopującego lamparta.
A wam polecam dzwonić i nękać tą babę, bo zasrańce z MSMu kpią sobie z nas w żywe oczy i robią sobie z nas żarty w biały dzień!!!! Ku***wa skandal żeby przez 8 dni zwykłej klamki nie można było zamontować tego jeszcze nie było....
Dzwoniłem do zasrańców z MSMu i poiformowano mnie że: "zgłosiliśmy zepsutą klamkę do reklamacji do POLSERVICU, nie wiadomo kiedy to będzie naprawione. I co pan nam zrobi?..."
Także pewnie jeszcze z miesiąc, dwa bez domofonu. Tylko czekać jak zaczną piwnice a nie daj boże i mieszkania obrabiać...
Dzwoniłem do zasrańców z MSMu i poiformowano mnie że: "zgłosiliśmy zepsutą klamkę do reklamacji do POLSERVICU, nie wiadomo kiedy to będzie naprawione. I co pan nam zrobi?..."
I to jest to, na co zwracam uwagę od początku. Zarząd w naszych rękach i mamy możliwości nacisku, a jak to nie skutkuje to w ostateczności można zmienić administratora (oczywiście odpowiednią uchwałą członków wspólnoty).
A tak w ogóle to dopóki będą to naprawiać pseudo fachowcy (złote rączki z MSM) to drzwi będą ciągle zepsute.
A złamana klamka jest najprawdopodobniej efektem zacinających się drzwi, pomimo uruchomienia elektrozamka drzwi nie zawsze dawały się otworzyć.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.