Dołączył: Sob Sie 28, 2010 12:44 Posty: 11 Skąd: Gdańsk-Orunia
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 13:26 Temat postu: Blok 4B.O sąsiedzie,który....
Witam!
Mieszkam w bloku 4B )
Postanowiłam dołączyć do grona forumowiczów po tym jak przeczytałam Wasze opinie i powiem szczerze,że nie spodziewałam się tylu problemów związanych z tym osiedlem,gdyż do tej pory uważałam,że nie jest tak źle,tak mi się bynajmniej wydawało.Pisaliście o ukradzionych poduszkach powietrznych,o tym,że ludzie wyrzucają pety przez balkon,o głośnych sąsiadach..no i ja po części też właśnie w tej sprawie.Otóż ogólnie nasz blok uważam jest bardzo spokojny (może to też złudzenie,hehe,ale wierzę w dobroć ludzi ;D),raczej nie mam problemów związanych z tym blokiem,ogólnie sąsiedzi wydają się bardzo mili,lecz jest jeden problem.Co jakiś czas ok godz. 1 w nocy ktoś bardzo głośno nawala nawet nie wiem w co,jakby czymś metalowym w barierkę co wydaje mi się jest jego frustracją spowodowaną tym,że ktoś nie chce wpuścić go do domu.Jest pukanie w drzwi swojego chyba domu i nap..(że tak się wyrażę bo inaczej chyba nie ma odpowiednich słów),że cały budynek chodzi.
Nie mieszkam na tym samym piętrze i szczerze mówiąc dziwię się osobom mieszkającym obok brakiem reakcji,bo u nich w domu określenie,że gary latają to chyba mało odpowiednie.Najgorsze jest to,że martwi mnie ta sytuacja,bo nie wyobrażam sobie co czuje osoba,która z nim mieszka.Jeśli on tak naparza w drzwi a osoba znajdująca się w domu nie chce otworzyć ich bojąc się awantury np pijanego osobnika,który chce dostać się do siebie a nie może,zresztą nie wiem jak jest naprawdę,ale pewnie nie dzieje się tam nic dobrego ;/ Może i większość powie,że nie powinnam się wtrącać,ale ja jestem chyba niespełnionym kuratorem i czuję obowiązek aby coś z tym zrobić.Poza tym WY też powinniście jakoś zareagować,w końcu Wasze dzieci też się pewnie budzą w nocy nie wiedząc o co chodzi.Nie chodzi mi o wchodzenie do kogoś z butami i o czystą ciekawość,ja naprawdę mam do Was apel aby zareagować gdy gościu zrobi to ponownie.Być może ktoś już to zrobił,bo gdy naparzanie ustępowało nie wiem czy to był wynik reakcji kogoś czy wpuszczenia go po prostu do domu.Jak wiecie nie zdarza się to często,ale jak już się zdarza to jest naprawdę nieprzyjemne.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i mam nadzieję,że będę mogła liczyć czasem na Waszą obecność na forum )
Nie irytuj się. Może to nie znieczulica? Może po prostu ludzie tego z jakichś powodów nie słyszą. Ja kiedyś miałam naprawdę duży problem z potwornym hałasem dochodzącym zza ściany (sąsiad - nocny imprezowicz, a imprezy nie dość, że częste, to jeszcze z gatunku tych naprawdę wyjątkowo uciążliwych). Były interwencje własne, wizyty policji itepe. Gdy o moim problemie wspominałam innym, to poza dwojgiem małżeństw z tego samego piętra, którzy wspierali mnie w walce, mało kto coś wiedział, bo nie słyszał, choć mogło się to wydawać nieprawdopodobne. Zatem może to właśnie jest podobny przypadek? Mój problem rozwiązał się sam - facet się zmęczył albo znudził i od dłuższego czasu jest święty spokój, może więc natura Twojego problemu też jest przemijająca? Oby!
Oo super, że ktoś napisał, choć szczerze mówiąc trochę żałuję, że wysilałam się pisząc to wszystko bo oprócz Ciebie nikogo nie urzekła moja historia,ale co tam, wiem, że są ważniejsze sprawy na świecie. Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, chodziło mi bardziej o osobę, bądź osoby, które z nim mieszkają, poza tym ustało już wszystko i nie ma już nic, żadnych dźwięków, a jeśli będą to jeśli coś się tam faktycznie stanie kiedyś to zwalam całą odpowiedzialność na osoby obok mieszkające.
Także natura mojego problemu ucichła.
nie nerwowo to nic nie da , jedyna skuteczna walka to zgłoszenie na policji ja nie reaguję bo nie wiem które piętro tak szaleje a nie chce mi się latać po piętrach w poszukiwanie sąsiada KOCHANEGO pozdrawiam _________________ Gosia
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.